Językiem niemieckim posługuje się aż 120 milionów osób. Jest drugi w kwestii popularności po angielskim, dlatego warto się go uczyć. Wielu Polaków kieruje się w tej kwestii uprzedzeniami i kulturowymi stereotypami, które każą im uważać język niemiecki za niezwykle nieprzyjemny dla ucha i niemożliwy do opanowania. Jak to zwykle bywa, najistotniejsza jest tu kwestia nastawienia.
W jaki sposób przekonać się do języka niemieckiego? Można zacząć od zapoznania się z poniższymi ciekawostkami.
Język niemiecki jest jedynym językiem na świecie, w którym rzeczowniki pisze się wielką literą. Choć wiele z nich brzmi podobnie do polskich, trzeba do nich dodać rodzajnik, różnią się też reguły wymowy. I tak polski „stadion”, to niemiecki „das Stadion”, czytany przez „sz” na początku, z akcentem na pierwszej sylabie. Takie pozorne pułapki bardzo łatwo jest przyswoić i z czasem operuje się nimi całkowicie intuicyjnie.
Język niemiecki słynie z ciężkiego brzmienia, które dla wielu osób z krajów romańskich czy słowiańskich jest trudne, niemiłe dla ucha i niezrozumiałe. Popularne żarty i memy poruszają kwestię nazewnictwa przedmiotów czy zwierząt, które w większości języków romańskich mają brzmienie subtelne i delikatne, zaś w niemieckim takie, jak motyl, czyli Schmetterling. Wbrew pozorom, w niemieckiej wymowie istnieje wiele subtelności, jak choćby różnica między słowem „Polska”, czyli Polen, wypowiadanym jak poolen, a Pollen, czyli „pyłek kwiatowy”.
Aby dobrze posługiwać się tym językiem, trzeba zapoznać się z wszystkimi rządzącymi jego wymową zasadami, najlepiej bez uprzedzeń i z otwartym umysłem. Im lepiej poznaje się niemieckim, tym ciekawszy i mniej nieprzyjemny staje się w brzmieniu – potwierdzi to wiele osób, które się go uczą.
Mimo pozornych trudności i przestrachu, jaki w wielu Polakach wywołuje język Niemiecki, to nasz język przysparza wciąż najwięcej trudności obcokrajowcom. Wiele popularnych niemieckich łamańców językowych potrafią przeczytać już osoby uczące się od kilku tygodni czy miesięcy. Tymczasem polski „Chrząszcz, co brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie” bywa dużo groźniejszy i trudniejszy dla Polaka, niż niemieckie stwierdzenie, że „Kleine Kinder können keine kleinen Kirschkerne knacken” (małe dzieci nie mogą gryźć małych pestek czereśni). Język polski przysparza dużo trudności w swoim brzmieniu oraz nie tak układnej jak niemiecka gramatyce. Warto więc docenić fakt posługiwania się jednym z najtrudniejszych języków świata!